Konkursy

rynek · Wysłany: Śro 22:49, 24 Mar 2010 Temat postu:

Niestety nie trafiłeś ani jednego miejsca. Chociaż byłeś blisko z dwoma miejscami Smile

Ramzes · Wysłany: Czw 18:35, 25 Mar 2010 Temat postu:

są 3 osoby z lewej stron przy brzegu;) jak dobrze mi sie wydaje to widac tam dłoń

rynek · Wysłany: Czw 23:58, 25 Mar 2010 Temat postu:

Ani Ramzes, ani Adrian (który podesłał wiadomość na maila) nie trafili Smile

Adriano · Wysłany: Pią 0:14, 26 Mar 2010 Temat postu:

wzdłuż leży jedna osoba;]

BaRaN · Wysłany: Pią 0:28, 26 Mar 2010 Temat postu:

Kiedy zakończenie konkursu?? aż jestem ciekawy gdzie tam są jacyś ludzie Very Happy

Bo nikogo nie mogę zlokalizować heh jezyk

yarodriver · Wysłany: Pią 19:47, 26 Mar 2010 Temat postu:

ja proponuje żeby wypić 5 piw zrobić zeza i liczyć na cud i objawienie:) Smile

:

rynek · Wysłany: Nie 21:41, 28 Mar 2010 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=sCbrCocprE0&feature=related

Rozwiązanie konkursu - wg. mnie tytuł odpowiada temu co chłopaki pokazują Smile

Górek · Wysłany: Nie 22:19, 28 Mar 2010 Temat postu:

ale Rynek dałeś... Tak jak oni leżą za krzakami, przysypani trawą z mordą do ziemi to ja tak samo mogę się w moim marpacie położyć i też nikt nie zgadnie gdzie jestem. Równie dobrze można zrobić zdjęcie pięciu choinek i schować się za jedną z nich z zapytaniem gdzie ktoś jest na tym zdjęciu. Ten filmik nie ma nic wspólnego z kamuflażem tylko z cwaniacką perspektywą operatora kamery. Szkoda słów, zawiodłem się ;(

rynek · Wysłany: Nie 22:25, 28 Mar 2010 Temat postu:

Przemawia przez Ciebie zazdrość... eee

żenie potrafisz zrobić takiego kamuflażu.

Górek · Wysłany: Nie 22:41, 28 Mar 2010 Temat postu:

gdyby przemawiała to bym go zrobił a tak to jestem pewny że tam gdzie oni leżą ja będę leżał w marpacie i też nikt mnie nie zobaczy. Taka sytuacja była już sprawdzona tylko że ja wtedy miałem właśnie sam marpat a i tak Furtek przeszedł nawet nie 5 metrów ode mnie... Spodziewałem się w tym konkursie czegoś naprawdę wielkiego na miarę CoD4 gdzie zaczynała się misja w Czarnobylu i ktoś do ciebie gadał. Po chwili trawa przed tobą wstała i pobiegła do przodu. Niestety jak już napisałem jeden wielki klops.